poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Co ma wspólnego drukarka z dekorowaniem pokoju?

Co ma wspólnego drukarka z dekorowaniem pokoju?
- Aaa otóż wiele :P
Co można odmienić za pomocą drukarki?
- mnóstwo rzeczy :D

Dobra kończę z tą tajemniczością i wyjaśniam wam o co chodzi :)
Zakupując drukarkę dobrałam do mojego zamówienia kilka rodzajów papieru.
Był to papier na etykiety ( samoprzylepny ) , papier fotograficzny matowy (gruby papier zdjęciowy , oraz papier termotransferowy ( papier  do nanoszenia obrazków za pomocą żelazka). O tym ostatnim będzie mowa w innym poście, a tu mówimy o dwóch pierwszych.

Zawsze chciałam mieć ładnie ozdobionego laptopa, ot tak dla samego wyglądu i przyjemności popatrzenia na coś estetycznego (w moich kategoriach) , na pinterest.com ->  ( moj profil ) od kilku lat gromadzę najładniejsze obrazki znalezione w sieci. Tak więc ten zestaw chęci i pomysłów w końcu byłam w stanie przenieść na rzeczywistość za pomocą mojej drukarki i mojego super samoprzylepnego papieru .
W internetowym programie picmonkey.com zrobiłam kolaż ze zdjęć za pomocą narzędzia tworzenia  :
Designe -> Overlays -> Your Own i dodawałam swoje zdjęcia obrazki poupychałam je porządnie tak by nie marnować papieru ;)
Potem zapisałam na dysku i wydrukowałam.
Potem oczywiście wycinałam ręcznie  ale jak widać wyszło całkiem nieźle :D





Jedną z pozostałych naklejek dopasowałam do mojego włącznika światła , wyciełam i nakleiłam.
Tak oto z nudnego już nie zbyt ładnie wyglądającego włącznika zamienił się w ładny kolorowy ozdobnik ściany :P






Również na wieczko pudełeczka po kremie nakleiłam moją naklejkę teraz sobie stoi i służy mi za pojemniczek na waciki do twarzy :)







Dzięki mojej drukarce wydrukowałam, obrazki , włożyłam w ramki z PEPCO i oto jak prosto i skutecznie można rozweselić i udekorować pokój :D







Poniżej widzicie moją tablice korkową która wisi nad moim biureczkiem , jej ramę pomalowałam kilka lat temu na biało, a jej wytstrój zmieniam co jakiś czas :) Na górze mam zdjęcia moich zwierzaczków które już niestety odeszły :( i moich Rodziców pieknych i młodych :P
dalej drukowane obrazki , a na dole zawsze zostawiam miejsce na przypięcie notatek.






Czekam na wasze opinie na temat moich pomysłów 
i proszę podsyłajcie swoje wykonania chętnie je zobaczę :)

Pozdrawiam ! ! !




poniedziałek, 27 lipca 2015

Makeover Koszulki :)



Z racji, że ciągle robię coś robić, przerabiać , uwielbiam też zmieniać swoje t-shirty w cos innego oryginalnego , serio kiedyś z rozciągliwej czarnej bluzki na długi rękaw zrobiłam sobie minówkę ;P
Tak obciełam tuz pod pachami i doszyłam grubą gumkę w pasie. Tak o to powstała minówka, która nosiałam dobre 2 - 3 lata ;) Szejm on mi :P

Teraz wpadłam na pomysł by ze zwykłej koszulki zrobić coś co będę na prawdę lubiła nosić.  Dodać do niej co ją spersonalizuje uczyni ją unikalną.

 Tak więc sklepie o nazwie Textyl Market przeglądając męskie t-shirty , wpadłam na bardzo miły w dotyku podkoszulek :D Czysta bawełna i choć jest męski okazał się idealnie ponieważ był obcisły i lekko rozciągliwy, bardzo miękki no cóż widzicie moją miłość do niego. W dodatku to 100 % bawełny dobrej jakości i kosztował tylko jakieś 13 zł :D Tym większa była moja radość ;) Sobie kupiłam dwa i jeden mamie ;P

Tak prezentuje się moja ulubienica w stanie "surowym" ;)


Ma dość wąsko pod szyją ale mi to nie zawadza wcale zakładam do niej zawsze jakiś naszyjnik tzw "kolie" i wygląda wtedy idealnie ;)


Z mojej zeszłorocznej koszulki ( niesety szybko się zniszczyła sprała i skręciła choć prałam ją w ręku) została mi bardzo fajna kieszonka w palmy i kolorowe maziajki ;)


Żeby dobrze wyglądała jak już ją przyszyjecie na "amene" , najlepiej najpierw przymierzyć bluzkę i przypiąć kieszonkę szpilkami 





Gdy stwerdziłam już że miejsce na kieszonkę jest juz idealne , wiełam dopasowaną kolorystycznie blado różową nitkę i przyszyłam kieszonkę ręcznie .


Przy takiej pracy Pamiętajcie :

1. Jeśli koszulka jest rozciągliwa dobierać najlepiej również rozciągliwy materiał na kieszonkę.
2. Jesli koszulką jest mało rozciągliwa możecie wybrać do niej tak na prawdę każdy rodaj materiału na kieszonkę.
i ostatnie ale najważniejsze 

3. Jeśli kieszonką jest sztywna i dość gruba , przyszywając ją do rozciągliwego materiału robić to dość luźno , mam na myśli to , żeby gdy koszulka leży płasko kieszonka lekko odstawała. W ten oto sposób nie będzie to źle wyglądać gdy założysz ją na siebie, a koszulka się rozciągnie :)



Następną rzeczą jaką zrobiłam ze swoją bluzką było podwinięcie i przyszycie rękawów


Tak więc na tym zakończyłam swoją pracę :)

A oto jej rezultat ;)



poniedziałek, 20 lipca 2015

Jak zrobić nowy klosz do lampki? :)



Był to dzień jak co dzień przyszłam z pracy oporządziłam swoje "gospodarstwo domowe", oraz siebie w końcu przyszedł czas na odpoczynek i kiedy usiadłam do czytania książki ( w sowim kochanym fotelu :D ) sięgnęłam by włączyć swoją lampkę, która stoi obok fotela i rozświetla mi wieczory przy książce ;) kiedy nagle mnie olśniło,  sierdziłam, że jest najzwyczajniej w świecie nudna, i z tej racji muszę koniecznie COŚ z nią zrobić. Była jedno kolorowa błękitna a klosz miał kolor jak zamglone niebo, o taka ... to ta wskazana paluchem...
( tak na marginesie, z drugą też coś niebawem zrobię ;)




(zdjęcie nie oddaje jej bladości ale uwiążcie, że materiał jest taki płowy, bękitno-szary) a, takiego kolory nie lubię , bo przywodzi na myśl niebo przed deszczem. Jednakże nie rozwodząc się nad moimi upodobaniami co do kolorów nieba, postanowiłam zmienić w niej klosz na początku chciałam kupić po prostu nowy. W PEPCO są takie do kupienia po jakieś 6 zł, ale zaraz potem przyszła mi do głowy myśl, " no ale po co przepłacać?? " :)
Tak więc wyciągnęłam wszystkie materiały jakie miałam w domu i znalazłam idealny do odmiany mojej felernej lampki :P


Po pierwsze : zmierzyłam ją wzdłuż i w szerz, do każdego wymiaru dodałam z każdej strony po ok 1,5 cm zakładu. Wycięłam wg. tego prostokąt.




Po drugie: zdarłam z klosza stary materiał by został sam stelaż czyli plastikowa "obwódka" metalowe części stabilizujące, jak widać tam po niżej.



























Gdy miałam już możliwość by zacząć pracę, z rozebranym do naga kloszem, wyprasowałam materiał i zaczęłam go przyklejać za pomocą gorącego kleju.
Trzeba to robić uważnie, tak by nie wychodzić po za materiał, ponieważ po zakończeniu pacy będzie to widać, gdy zapali się w światło.




 


Oto rezultat pracy mojej :)


Sposób łatwy i szybki , a sporo zmienia :)


Tak wygląda mój kącik czytelniczy :) 
Z tłem komponuje się moja nowa-stara lampka :)





CZEKAM NA WASZE OPINIE JAK WAM SIĘ PODOBA??


POZDRÓWKA :)



piątek, 26 czerwca 2015

DIY Etui na telefon

Już jakiś czas temu znudziły mi się jedno kolorowe etui na telefon, miałam ich kilka ale niestety pożółkły i zrobiły się, no powiedzmy sobie niezbyt atrakcyjne. Zawsze jednak chciałam mieć etui z wybranym przez siebie obrazkiem , ale nie są one najtańsze oczywiście jeśli chcemy żeby były dobrej jakości, bo byle co można kupić za ok 20 zł. W tej sytuacji  postanowiłam sama coś na to poradzić.

CO? ? ?

A właśnie to  :D


Do zrobienia takiego etui będziemy potrzebować:
1. Przezroczyste sylikonowe etui na telefon. ( na allegro za 2 szt. zapłaciłam 17 zł ;)
2. Wybrany obrazek, zdjęcie - jeśli nie masz drukarki możesz takie zdj. wydrukować w Rossmannie za 1 zł. Poszukaj fajnych obrazków na pinterest.com to skarbnica świetnych zdjęć.
3. Kartkę do odrysowania wzoru wnętrza etuii.
4. Długopis czy też ołówek.
5. Nożyczki lub nożyk.


Teraz...
Trzeba wziąć etui lub tylnią klapkę od baterii z telefonu i oczywiście odrysować kształt na kartce.


Wyciąć...


Sprawdzić jak to wygląd w etui. Oczywiście odrysować tez wszystkie dziurki ( od głośnika, aparatu słuchawek itp.)


Potem odrysować to na wybranym obrazku, dobrze zrobić to cienkopisem albo ołówkiem by zostawić jak najmniejsze ślady po odwzorowaniu.


I voilà


Pamiętajcie by zostawić komentarze ze swoją opinią na temat mojego DIY :)


wtorek, 23 czerwca 2015

Proste dekoracje do pokoju - 3 pomysły ! ! !

Witajcie!!!
Czasem pewne pomysły przychodzą do mnie całkiem spontanicznie, niektóre gdzieś podpatrzę , ostatnio jestem na fazie dekorowania swojego pokoju w stylu letnim. Dawniej nie przykładałam do wystroju mojego pokoju dużej wagi , aczkolwiek zawsze byłam wzrokowcem więc lubiłam kolory, żywe kolory :)
Teraz jest to dla mnie istoniejsze ponieważ od 23 lat mieszkam w tym samym mieszkaniu czasem trzeba coś zmienic, żeby nie zwrajować w swoich czterech ścianach.

Pokaże wam tym razem trzy fajne sposoby by w prosty i tani sposób dodać kolor do pokoju :) 

Pierwszym z nich jest ozdobienie doniczki na kwiaty ja miałam taką oto podłużną , w której rosą moje kochane sukulenty.



Prosta kremowa doniczka którą ozdobiłam za pomocą tego oto cudu   :) Markera olejowego kosztującego 6 zł w hurtowni papierniczej. 


Taki oto Efekt uzyskałam  :D Wy możecie oczywiście użyć również złotolu lu innej farby i ozdobić własnym wzorem, ale ja lubię kropeczki :)


I kolejna propozycja to zakupienie sztucznych kwiatów oraz ozdobnego wazoniku.
Kwiaty kupiłam za 10 zł w tak zwanym chińczyku, a wazonik w PEPCO za 4 zł na przecenie :)

Pomysł towarzyszący to kupno kolorowej ramki i wstawienie do niej obrazku lub zdjęcia ;) 
Ja Zdjęcie znalazłam na pinterest.com i wydrukowałam za 2 zł  w automacie w Rossmannie, ramkę kupiłam w PEPCO za 8 zł  :)



Wygląda to na prawdę ładnie i rozjaśnia pokój :D

Ostatnia propozycja, moja autorska ;)
Myślę że pomysł jest na prawdę oryginalny ponieważ nigdzie takiego nie widziałam, a mam nadzieje że wam się spodoba :)
Zawsze miałam problem z firankami, ponieważ nie lubię jak mi zasłaniają okno, a kupienie czegoś do jej podczepienia i podwiązania okazało się dość problematyczne dla mnie - nie mogłam znaleźć nic ładnego, mówię poważnie. Tak więc któregoś pięknego dnia ;) popatrzyłam na swoje bransoletki i stwierdzałam, że ich już nie nosze ponieważ trochę ściemniały,  po co mają się tylko kurzyć nie używane jak można coś z nimi zrobić . Wyszczotkowałam je pastą do zębów , co trochę zmyło patynę, naciągnełam je na firanki i wyszło całkiem nieźle ;)
Kiedyś wrzucę jeśli bedziecie zainteresowane drogie Panie zdjecia mojego pokoju już w całości  :)




Niebawem obiecuje wam kolejne propozycje w stylu dekoratorskim.




środa, 10 czerwca 2015

Komin bez szycia !


Pewnego chłodnego majowego dnia, pojawił się w mojej głowie pomysł , żeby może samej zrobić sobie jakiś fajny komin na takie dni kiedy nie jest zimno ale wciąż nie dość ciepło, kiedy wieje ci po szyi , ale bez sensu opatulać się pod samą brodę. Dlatego taki luźniejszy komin wydał mi się świetnym pomysłem.

Zawsze lubiłam ubrania uniwersalne, które pasowały by mi do tak na prawdę wszystkiego co mam w swojej szafie, no chociaż do większości. Dla tego też chciałam aby i ten komin dobrze wpasował się do mojej garderoby. Ostatnio upodobałam sobie wzory takie jak plusiki czy wąsy albo gwiazdki, wzór prosty i fajny.  Tak też udekorowałam moje Di łąj Aj ;)


Swoją pracę zaczęłam  oz zakupienia dużego t-shirt  XXL, w sumie zapłaciłam za niego jakieś 15 zł, ale jest dobrej jakości ma grubą bawełnę, która się nie siepie, co było na prawdę pomocne w tym by nie zszywać brzegami mojego komina tylko zostawić go wolno tak jak sam się ułoży.



Później odmierzyłam, gdzie powinnam go uciąć - złożyłam go na pół i cięłam wzorując się na jego dolnej linii, obcięłam również jego dolny szef, by po obu stronach był taki sam.



Może nie wyszło to mimo wszystko zbyt równo ale nie ma to znaczenia ponieważ i tak rozciągnęłam lekko jego obydwa brzegi tak by lekko się zrolowały.


Zakupiłam również na allegro.pl czarną farbę  do tkanin bawełnianych w sumie wyszła mi  ona wraz z przesyłką za jakiejś 4 zł ( w pakiecie z białą )

 
Poćwiczyłam robienie plusików najpierw za pomocą pędzla, jednak nie wyglądało to tak jak bym tego chciała ....


Dlatego wycięłam z pianki ozdobnej kształt plusika i nakleiłam ją na gąbkę....


Okazało się to dużo lepszym rozwiązaniem   :)


Pod materiał podłożyłam folie by nie ubrudzić stolika na którym to robiłam.



Farbę na stempelek nakładałam za pomocą pędzelka, dzięki czemu u nakładała się gładko i równomiernie.
 

Powtarzając wzór w odpowiedniej kolejności , uzyskałam całkiem fajny efekt symetri...


Sam wynik mojej pracy, mile mnie zaskoczył, po za małymi wyjściami po za linie ( co zresztą też wygląda według mnie super ) , wyszło na prawdę świetnie :)



Oto jak wygląda na szyi :) Jak wam się podoba?? 




Pozdrawiam !!!




środa, 6 maja 2015

Ramka z antyramy :)



Czasem mam tyle pomysłów, że nawet nie nadążam fotografować wszystkiego co robię.
Właśnie ostatnie dni były takie szalone, tyle zrobiłam rzeczy że w ferworze walki nie dokumentowałam całego procesu tworzenia , ale na pewno zrobię o tym post.
Przechodząc do celu ...
Miałam u siebie w pokoju jedną jedyną antyramę, wisiała sobie na ścianie z jakimś obrazkiem, ostatnio już  zaczynała mi nie pasować do reszty wystroju. Dlatego dumałam co by tu z nią zrobić. W końcu wpadałam na pomysł który okazał się być świetny i idealnie pasujący do mojego wnętrza, 
zresztą szalenie kolorowego :)


Wygląda ona tak :)


Co będziemy potrzebować do jej zrobienia?

1. Po pierwsze antyramę ( moja jest już z obrazkiem ;)


2. Folie piankową, inaczej piankę dekoracyjną ( ja moją kupiłam w biedronce w zestawie 12 szt - 6 kolorów za 6 zł , ale można ją również dostać w każdym sklepie papierniczym ) 
Wybrałam ładny fiolet :)


3. Oraz oczywiście pistolet na gorący klej ( inne kleje mogą rozpuszczać piankę ) 
oraz nożyczki , bądź nożyk do wycinania.

Cały proces tworzenia wyglądał następująco:

1. Ramkę dopasowałam do wymiarów pianki.


2.Obrysowałam antyramę markerem.

Wybaczcie za lekko rozmazane zdjęcia.
3. Narysowałam kształt jaki chciałam żeby miała ramka.


Wzór ściągnęłam z tego zdjęcia poniżej.

źródło zdj.: http://decozilla.com/2013/12/unique-ways-of-displaying-photographs-in-your-home/
4. Wycięłam to nożykiem i dodałam jeszcze jakieś pół centymetra pianki
od linii brzegu antyramy by mieć co przykleić od niej.


Tak prezentował się przód po wycieńciu kształtu :)



5. Potem nagrzałam pistolet i zaczęłam kleić....


Zostawiając zaczepy szkiełka nie zaklejone by w razie czego móc zmienić obrazek w ramce.


Tak oto prezentowała się po sklejeniu :) jak już widzieliście zresztą ;) ...


A tak na ścianie  :D


Co do lusterka będzie jeszcze oddzielny post :)

Jak wam się podoba ?

Czekam na wasze komentarze !!!