Był to dzień jak co dzień przyszłam z pracy oporządziłam swoje "gospodarstwo domowe", oraz siebie w końcu przyszedł czas na odpoczynek i kiedy usiadłam do czytania książki ( w sowim kochanym fotelu :D ) sięgnęłam by włączyć swoją lampkę, która stoi obok fotela i rozświetla mi wieczory przy książce ;) kiedy nagle mnie olśniło, sierdziłam, że jest najzwyczajniej w świecie nudna, i z tej racji muszę koniecznie COŚ z nią zrobić. Była jedno kolorowa błękitna a klosz miał kolor jak zamglone niebo, o taka ... to ta wskazana paluchem...
( tak na marginesie, z drugą też coś niebawem zrobię ;)
(zdjęcie nie oddaje jej bladości ale uwiążcie, że materiał jest taki płowy, bękitno-szary) a, takiego kolory nie lubię , bo przywodzi na myśl niebo przed deszczem. Jednakże nie rozwodząc się nad moimi upodobaniami co do kolorów nieba, postanowiłam zmienić w niej klosz na początku chciałam kupić po prostu nowy. W PEPCO są takie do kupienia po jakieś 6 zł, ale zaraz potem przyszła mi do głowy myśl, " no ale po co przepłacać?? " :)
Tak więc wyciągnęłam wszystkie materiały jakie miałam w domu i znalazłam idealny do odmiany mojej felernej lampki :P
Po drugie: zdarłam z klosza stary materiał by został sam stelaż czyli plastikowa "obwódka" metalowe części stabilizujące, jak widać tam po niżej.
Gdy miałam już możliwość by zacząć pracę, z rozebranym do naga kloszem, wyprasowałam materiał i zaczęłam go przyklejać za pomocą gorącego kleju.
Trzeba to robić uważnie, tak by nie wychodzić po za materiał, ponieważ po zakończeniu pacy będzie to widać, gdy zapali się w światło.
Oto rezultat pracy mojej :)
Sposób łatwy i szybki , a sporo zmienia :)
Tak wygląda mój kącik czytelniczy :)
Z tłem komponuje się moja nowa-stara lampka :)
CZEKAM NA WASZE OPINIE JAK WAM SIĘ PODOBA??
POZDRÓWKA :)
super
OdpowiedzUsuńPoczątkowy kolor też mi się podobał, ale zmiana jak najbardziej na plus. Zwróciłam też uwagę na firankę w oknie, chciałabym u siebie zmienić w jadalni i w pokoju. Wiem, że na https://twojefirany.pl/kategoria/pracownia/ można zasłony i firany zamówić pod konkretny wymiar, z wybranego przez siebie materiału. Takie rozwiązanie mi pasuje.
OdpowiedzUsuń